piątek, 18 czerwca 2010

PILATES=SZCZĘŚCIE


Dzięki ćwiczeniom odkryłam siebie. To nie tylko wysiłek fizyczny, ale również spokój i równowaga psychiczna. Pilates oparty na elementach Jogi powoduje, że nasze duchowe i fizyczne ,,jestestwo" przebywa ze sobą w idealnej harmonii.
Dzięki gimnastyce wnikam w głąb siebie, rozmawiam ze swoim ciałem, poznaję jego potrzeby. Ono staje się wdzięczne za okazaną troskę i wygląda coraz lepiej, co powoduje świetne samopoczucie i radość, oraz motywuje do dalszego działania. W ten sposób stajemy się uczestnikami magicznego ,,kręgu szczęśliwości". Co jest nam do tego potrzebne? Godzina Pilates codziennie, darmowy masażysta, rehabilitant, sanatorium, psychoterapeuta itp w jednym. Warunek? Zacząć natychmiast, dopóki nie jest za późno, łatwiej bowiem zapobiegać niż leczyć. Jestem żywym dowodem zbawiennego działania Pilates na ciało i na duszę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz