
Spotkałam się z informacją w internecie, że ćwiczenia Pilates nie służą odchudzaniu, bo gimnastyka jest zbyt wolna i wymaga zbyt mało wysiłku. Nic bardziej mylnego. W tej gimnastyce jest kilkaset ćwiczeń o różnym stopniu trudności i trzeba systematycznie podwyższać trudność wykonywanych ćwiczeń, wtedy przyniosą one zamierzony efekt. Poza tym, moi drodzy, żadna gimnastyka nie przyniesie efektów jeśli po godzinie najintensywniejszych nawet ćwiczeń na siłowni, czy sali napakujemy żołądek pysznym żarełkiem uzupełniając wypocone kalorie. Ćwiczenia i odpowiednia dieta to klucz do sukcesu. A co do Pilates i odchudzania. Zróbcie sobie, jedno z podstawowych ćwiczeń Pilates, wytrzymując w tej pozycji licząc powoli do 10 i powtarzając 10 razy. Mimo statyczności ćwiczenia, pracują w nim prawie wszystkie mięśnie i prawidłowo wykonane powoduje na pewno wyciśnięcie kilku kropli potu. A to tylko 5 minut z godzinnego programu. Naprawdę można się spocić, schudnąć i co najważniejsze wzmocnić mięśnie brzucha i grzbietu, a tym samym pozbyć się bólu. Oczywiście ważne jest, by prawidłowo wykonywać wszystkie ćwiczenia. Tutaj liczy się jakość wykonywania, a nie ilość, im wolniej wykonujemy ćwiczenie tym lepiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz